środa, 6 czerwca 2012

O znikaniu i pozostawaniu.

1. Bazylowi zniknęły jądra za sprawą kastracji dokonanej skalpelem weterynarza. Pozostały: szwy, pusty woreczek, trochę zasinienia i opuchnięcia, sporo bólu, fizelinowe gatki, wizja zdejmowania szwów, kończący się zapas testosteronu.
2. Tolusiowi zniknęły szwy za sprawą lekarza ortopedy, któren był te szwy wycharatał. Pozostał: gips, zasinienie, nie zagojona jeszcze rana, ból i puchnięcie, nadzieja na przyszłość w związku z narastającą kurwicą spowodowaną przymusową bezczynnością oraz osobista satysfakcja z powodu tego, że w firmie nie dzieje się tak dobrze, jak wtedy, gdy był sprawnym - za przeproszeniem - członkiem zespołu, o czym mu uprzejmie doniosło szefostwo, pytając o zdrowie i rychły, jak mieli nadzieję, powrót.


3. Mnie zniknęło: poczucie sprawiedliwości, motywacja, energia życiowa, chęć do bycia odpowiedzialnym i sumiennym (a inaczej cholera nie potrafię i jak to pogodzić?).
Dostałam 100 złotych polskich podwyżki - BRUTTO!
A ile było szefostwa gadania, napuszania,  robienia wielkiego halo i "tajemnicy szyfru marabuta". Żenada - zważywszy na efekt.
Pozostało: poczucie beznadziei, niedocenienia, wiara w: niezachwiany brak logiki, w molochy (jak dobrze zapeirdziela za takie pieniądze, to po co dawać więcej) i puste gadanie (że jestem dobra, lepsza i generalnie łał, że dadzą mi nagrodę, bo: znalazłam, zauważyłam, wybrnęłam, uratowałam, zaradziłam, naprawiłam i to szybko, sprawnie, przed terminem), kolejne 10 lat czekania na to, że w sprawie pieniędzy można się odezwać, 32 lata pracy zawodowej w związku z rychłą (kolejną) nowelizacją ustawy z dnia 17.12.1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych ( tekst jednolity Dz. U. z 2009r. Nr 153, poz. 1227 ze zmianami), dotycząca podniesienia wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn, a także dylemat czy za "taką kasę" kupić Zośce nadal Whiskas, czy może Gourmet.

2 komentarze:

  1. :/hehe...ja po 10 latach robienia dla tego samego klienta dostałam podwyżkę - 5 zł na godzinę. WOW! W końcu każdego miesiąca słyszę zdziwienie - taaak? dałem 5 zł więcej?
    Psu rodzinnie współczujemy!

    OdpowiedzUsuń
  2. dobrze, że Toluś jest członkiem zespołu, a nie członkiem z ramienia.
    A podwyżki już dawno nie są po to, żeby motywować pracowników, raczej w celu motywacji managerów do myślenia o sobie dobrze.

    OdpowiedzUsuń